Piękno Chwili Przy Drodze
Z elektrownią przed sobą
I ze łzami w oczach
Na samym środku ulicy
Opisuję co czuję
Głucha cisza
I przenikliwy wiatr
Krzyż w środku pola
Przeszywający chłód
Światła tej rozdzielni
Trawy, słup i chaos
Krzyż koło cmentarza
Budzą wspomnienia
Księżyc nad głowami
Seledynowe niebo
Chciałbym by to trwało
Piękno chwili przy drodze
To tylko chwila
Biegałem tutaj razem
Z moimi kumplami
Gdy byłem bardzo mały
To była taka zabawa w wojnę
Dzisiaj niewiele urosłem
Ale wiele się zmieniło
Nie ma tu nikogo
Z tamtych dawnych lat
Gdy byłem nieco starszy
Szukałem tutaj śmierci
W wielkich suchych trawach
I w ortalionowej kurtce
Dzisiaj tu wróciłem
I chcę Ci to pokazać
Patrząc znów na światła
Uciekam z Tobą stąd
Światła tej rozdzielni
Trawy, słup i chaos
Krzyż koło cmentarza
Budzą wspomnienia
Księżyc nad głowami
Seledynowe niebo
Chciałbym by to trwało
Piękno chwili przy drodze
To tylko chwila
słowa: M. Łapiński
muzyka: G. Hexel
data: 28.05.2006